Zjawili się Burkneła do siebie.
Offline
Popatrzył na niego mniej wiecej takim wzrokiem jak na sygnie.
Offline
Wetchnęła i popatrzyła umierająco w niebo. Przypętała się Rzekła do siebie. Podeszła do Meny z uśmieszkiem. Czego sobie życzysz Meno? Spytała.
Offline
Jak rzekł Jojo, tak właśnie się nazywam. Odparła lwica.
Offline
Nie, ale czyż nie mogłabym się przypatrzyć jego biednym oczom...? Spytała ją z idiotyczną miną. W tejże chwili zwróciła ię do lwiątka. Oh, jakież jesteś biedactwo... Rzekła troskliwie.
Offline